O problemach Telltale Games wiadomo było od dawna. Zbyt duża liczba pracowników w połączeniu ze stale spadającą sprzedażą kolejnych gier doprowadziły do ostatecznego upadku znanego dewelopera. Jak pisaliśmy pod koniec września, mimo prób zrewitalizowania studio Telltale zwolniło większość swoich pracowników i rozpoczęło procedurę likwidacji. Dziś wiadomo, że proces ten zakończy się już 30 listopada, kiedy to firma zostanie definitywnie zamknięta.

Od końca września w Telltale pozostawała jedynie niewielka grupa pracowników, która miała domknąć wszystkie formalności związane z zakończeniem przez studio działalności. W międzyczasie wynajęto też firmę Sherwood Partners, która asystuje przy likwidacji Telltale Games. Warto dodać, że nie ogłoszono bankructwa, zatem właścicelom prawdopodobnie udało się upłynnić wszystkie aktywa przedsiębiorstwa, w stopniu wystarczającym, by spłacić jego zobowiązania.

Niestety, cała sytuacja negatywnie odbija się graczach. Z platformy Steam zaczynają znikać kolejne produkcje Telltale. Obecnie niedostępne są między innymi pierwszy i drugi sezon The Walking Dead, Tales of Monkey Island czy Back to the Future. Stawia to także znak zapytania nad zakończeniem finałowego sezonu The Walking Dead. Na razie nie wiadomo, czy usunięcie gier jest tylko działaniem tymczasowym, powiązanym z całą procedurą. Pamiętać bowiem należy, że gry Telltale oparte są na licencjach znanych marek, co może rzutować na ich permanentne usunięcie, wynikające z wygaśnięcia praw do dystrybucji. Jeśli sprawdzi się druga opcja, to będzie to dla Telltale niezwykle smutny koniec, ponieważ wraz ze studiem w niebyt przejdzie cały jego dorobek.

Źródło:
"aadamus" - GRY-OnLine